filozoficznie


No i jak wam w tym Lipsku? Dobrze się mieszka w Niemczech? i co, dostatniej, spokojniej? To kiedy wracacie? Ale co, zostajecie tam? Nie tęsknicie? To kiedy przyjedziecie? a gdzie teraz jest wasz dom? napraaaawdę, NRD?? To w Polsce lepiej? A ilu mieszkańców ma Lipsk? i co, nie brakuje wam rodziny?


... i tak od kilkunastu miesięcy. Prawie każda rozmowa telefoniczna, każda spotkana na ulicy warszawskiej osoba, wszystkie maile, smsy - wszędzie pada któreś z tych pytań. I nie jest to kwestia wścibstwa, tylko troski o nas i dzieci. Pory roku się zmieniają, pytania zostają te same. A my szamoczemy się, dumamy, kombinujemy i sami nie wiemy co będzie najlepsze. Polska, Niemcy czy może jeszcze coś innego? Pytania się mnożą, odpowiedzi brak.

Komentarze